Gradient liniowy to bardzo ciekawa i w sumie prosta funkcja, która odpowiednio użyta może ulepszyć wygląd naszej strony. Technicznie nie jest to w żaden sposób skomplikowane, choć jeżeli nigdy z gradientów nie korzystaliśmy, mogą się one na początku wydawać odrobinę dziwne.
Okej, tworzymy element <div> o klasie square, który w CSS stylujemy. Tradycyjnie, reset stylów, wycentrowanie body flexboxem plus nasz kwadrat:
* {
box-sizing: border-box;
margin: 0;
padding: 0;
}
body {
height: 100vh;
background-color: antiquewhite;
display: flex;
justify-content: center;
align-items: center;
}
.square {
width: 200px;
height: 200px;
background-image: linear-gradient(gold, tomato);
}
Tutaj jak widać nie używamy background-color, ale background-image razem z funkcją linear-gradient. Podajemy kolory, wszystko działa.
Możemy też podać kierunek „skąd-dokąd”, jest to banalnie proste, nie musimy (choć możemy) się bawić stopniami:
.square {
(...)
background-image: linear-gradient(to bottom right, gold, tomato);
}
Możemy też podać procentowo ile danego koloru chcemy:
.square {
(...)
background-image: linear-gradient(to bottom right, gold 40%, tomato);
}
W devtoolsach możemy potem dostosować to strzałkami w górę/dół i obserwować jak zmienia się gradient, aż otrzymamy taki, który nam się podoba.
Jakby tego było mało – podobnie jak w innych przypadkach (np. box-shadow) i tu są generatory online, które pozwalają nam wygenerować dany gradient a potem skopiować CSS.
Oczywiście – są jeszcze inne gradienty, np. radial, możemy sprawdzić, czy nam to odpowiada (osobiście za nimi nie przepadam).